Moje spotkanie z biegusem zmiennym było identyczne jak poprzednie, czyli całkowicie przypadkowe.
Spacerowałem brzegiem Morza Bałtyckiego pewnego sobotniego, wrześniowego wieczoru. Z jednej strony podziwiałem ruiny kościoła św. Mikołaja w Trzęsaczu, a z drugiej czekałem na zachód słońca. Był to mój główny cel. Chciałem zrobić kilka zdjęć, chowającej się w morzu złotej tarczy. Nie było już tak ciepło, jak w ciągu dnia, dlatego spacerowałem sobie, a fale obmywały mi stopy.
Wokół mnie krążyły mewy. Przekrzykując się nawzajem, raz siadały na falochronie, raz na falującej wodzie. Kilkanaście kroków przede mną zobaczyłem innego przedstawiciela skrzydlatego bractwa. Z początku nie byłem w stanie rozpoznać gatunku. Chwyciłem aparat, zrobiłem zdjęcie, aby upamiętnić spotkanie z ptakiem, którego jeszcze nigdy nie widziałem. Usiadłem na piasku. Z plecaka wyciągnąłem swój podręczny atlas ptaków. Zacząłem wertować książkę, próbując odnaleźć ów gatunek, porównując zdjęcia z atlasu ze zdjęciem zrobionym przed momentem. Okazało się, że moim “nowym znajomym” jest biegus zmienny.
Metryczka
- Gromada – ptaki
- Rząd – siewkowe
- Rodzina – bekasowate
- Gatunek – biegus zmienny
- Długość ciała – 15-30 cm
- Rozpiętość skrzydeł – 35-40 cm
- Masa ciała – 30-85 g
- Występowanie – w Polsce tylko w okresie przelotów (maj, sierpień-wrzesień)
- Ochrona – gatunek objęty ścisłą ochroną w Polsce
Jest to gatunek, który w naszym kraju można spotkać tylko w czasie przelotów jesiennych lub wiosennych. Ptaki lecą wtedy z terenów lęgowych do Afryki i z powrotem.
Mój “znajomy” chodził, podobnie jak ja, brzegiem morza, z tą różnicą, że on zapewne szukał pożywienia, kiedy ja czekałem na zachód słońca.
Ptak ten nie był zbytnio płochliwy, o ile nie podchodziłem za blisko. Kiedy robiłem krok za daleko, odskakiwał na kilka metrów i zaraz wracał do porzuconej przed chwilą czynności.
Biegusy zmienne są gatunkiem arktycznym, gnieżdżą się w wilgotnej, turzycowej tundrze. Większość z nich zimuje w Afryce, a nieliczne również w krajach południowej Europy. Ptaki te odżywiają się bezkręgowcami, takimi jak: pierścienice, małe małże i ślimaki oraz owady.
W czasie lęgu, zakładają swoje gniazda w ziemi, w pobliży wody. W wyścielonym trawą i porostami gnieździe, samica biegusa zmiennego, składa zazwyczaj 3-4 jaja, które potem wysiaduje przez około trzy tygodnie. Młode ptaki potrafią latać po 14-16 dniach od wyklucia.
Poobserwowałem chwilę biegusa. Nie zwracał zbytnio uwagi na mnie, ani na innych ludzi, którzy przyszli na plażę z tego samego powodu, co ja. Tylko u mnie zachód słońca zszedł na drugi plan, bo nawet jeśli bym go przegapił, to jutro też jest dzień. Biegusów w Polsce codziennie nie można obserwować. Suma summarum i tak zrobiłem kilka fotek zachodzącego słońca.
Spotkaliście kiedyś biegusa zmiennego lub jego kuzynów? Zachęcam do dzielenia się swoimi obserwacjami w komentarzach oraz zdjęciami na Facebooku pod linkiem do tego posta.
Mam nadzieję, że w przyszłości dane mi będę tak niespodziewane obserwacje rzadkich w naszym kraju gatunków zwierząt, jak moje spotkanie z biegusem krzywodziobym na plaży w Trzęsaczu.